Polowanie dewizowe

Od 17 maja 2012 roku rozpoczynamy polowania dewizowe na sarnę kozła. Po raz kolejny chęć dokonania odstrzału zgłosili zaprzyjaźnieni z naszym kołem łowieckim myśliwi z Niemiec. Wspólnie z właścicielem firmy Thies GmbH przybyli do nas pracownicy tej firmy.

Firma Thies GmbH jest naszym wypróbowanym i pewnym sponsorem. Wspomagają nas materiałami do budowy urządzeń myśliwskich. Wspólne z nimi polowania należą do przyjacielskich, udanych i przy okazji wymagających. Myśliwy pan Erich Thies wraz z kompanami zawsze na zakończenie prezentują wspaniałą grę na rogach myśliwskich. Jest to dobry kontakt do wymiany doświadczeń, poznania innego modelu myślistwa oraz kultywowania zbliżonej tradycji myśliwskiej.

Uczestnikom polowania życzymy niezapomnianych wrażeń i wspaniałych trofeów. Oby nasz patron Św. Hubert otoczył ich opieką a bór darzył.

Darzbór.

Poranne spacery

Prezentujemy kolejne fotografie z porannych spacerów wykonane przez myśliwego Władysława Durlaka. Nasze góry jeszcze mocno ośnieżone tej wiosny. Zachęcamy do porannych spacerów tych, którzy dysponują czasem (bezrobotni, emeryci, renciści) oraz tych, którzy chcą. Trudy wędrówki zostaną sowicie wynagrodzone wspaniałymi widokami. To jest zdecydowane lepsze od śledzenia w mediach kolejnych politycznych waśni.To pierwsze wzmacnia naszą kondycję i zwiększa sprawność, to drugie prowadzi do nerwic i „lasuje” mózg.

Sarny

Otrzymaliśmy kolejne zdjęcia od kolegi Jana Borko z pieszych wędrówek po ziemi krzeszowskiej. Wybraliśmy te, które prezentują bogactwo naszej fauny.

O wycenie trofeów łowieckich

Wycena trofeów łowieckich

Przy okazji wyceny trofeów łowieckich podajemy kilka istotnych informacji (Polskie Trofea Łowieckie Warszawa 1999).

Już pierwsze pokazy i wystawy trofeów łowieckich wskazały potrzebę porównań i możliwości uszeregowania prezentowanych eksponatów. W końcu XIX wieku w Austrii i w Anglii przedstawiono pierwsze formuły, które miały zapewnić obiektywne wartościowanie porównywanych trofeów. Jednak te pierwsze próby nie zostały wdrożone i w 1910 roku na wystawie w Wiedniu trofea w dalszym ciągu były oceniane tylko na podstawie odczuć i wrażeń, jakie wywierały na organizatorach.

Z chwilą powstania Międzynarodowej Rady Łowiectwa – Conseil Internationale de la Chasse (CIC) w 1930 roku, w 4 lata później (1934 r.) na kongresie CIC w Warszawie została powołana Komisja Trofeów i Wystaw, której zadaniem było opracowanie formuł wycen dla ostatecznej liczby punktów pochodzi za cechy pomiarowe, reszta zaś za cechy oceniane organoleptycznie. W formułach wycen CIC wyjątkami są wyceny czaszek drapieżników i poroża jelenia sika, ponieważ nie występują cechy oceniane organoleptycznie.

Wśród cech pomiarowych stosuje się różne współczynniki i w efekcie niektóre z nich mają największe znaczenie dla ostatecznej wyceny. W formule wyceny oręży punkty za szerokość szabel mogą stanowić 60-80% ostatecznej ich wyceny. W formule wyceny parostków taką cechą jest objętość (40-50% ogólnej liczby punktów), a w wieńcach – długość tyk. Dla każdego rodzaju trofeów wyznaczono przedziały punktowe, według których trofeum jest kwalifikowane do medalu brązowego, srebrnego czy złotego. Należy nadmienić, że w historii istnienia CIC przedziały te też ulegały zmianom. Ponadto, na większości wystaw dla najlepszych trofeów przyznawano „Grand Prix”, a dolną granicę punktów każdy organizator wystawy określał indywidualnie.

Naczelną zasadą jest dopuszczanie do wyceny trofeów normalnych dla danego gatunku, natomiast wszystkie trofea o anormalnej budowie nie są wyceniane. Poza Europą występują inne formuły wycen trofeów, a najbardziej znaczącą organizacją łowiecką, która opracowała swoje zasady wycen jest Safari Club International zrzeszający myśliwych na kontynencie północnoamerykańskim. Istotą formuł wycen Stosowanych przez SCI (Safari Club International) są wyłącznie pomiary przy użyciu taśmy (długości, obwody) z pominięciem pomiaru masy trofeum i oceny organoleptycznej. Istotną cechą formuł dla poroży jest nieuwzględnianie dysproporcji w budowie pomiędzy stroną lewą i prawą oraz niedorozwoju lub braku niektórych odnóg. Natomiast dla wyeksponowania niektórych cech, np. szerokości łopat u danieli, mierzy się obwody i stosuje się współczynnik (3 pkt).

Na kontynencie północnoamerykańskim stosowany jest też system formuł wycen trofeów opracowany przez Bonne and Crockett Club (BCC). W stosunku do poroży jeleni formuła wyceny przewiduje między innymi pomiary długości odnóg i obwodów na tykach, a każdą różnicę w pomiarze na lewej i prawej tyce wieńca traktuje jako dysproporcję i stosuje potrącenia. W formułach tych nie uwzględnia się masy poroży i ocen organoleptycznych.

W Nowej Zelandii i Australii trofea wyceniane są według metody Douglasa, która zwana jest też nowozelandzką. Formuła wyceny poroży jeleni zbliżona jest do metod) BCC, lecz przy pomiarach długości i obwodów przyjmuje się mniejszą wartość (dla lewe lub prawej strony) i przemnaża się przez 2.

Formuły wycen trofeów powstawały w różnym czasie, najstarsze są europejskie (CIC), następne BCC, Douglasa i SCI. Intencją autorów wszystkich formuł byłe syntetyczne i obiektywne ujęcie ogólnej wartości trofeum, lecz każda z formuł ma swoją specyfikę, która może być przedmiotem dyskusji. W formułach CIC elementy budów) trofeów, tzw. piękna, ocenia się organoleptycznie, co może być przedmiotem krytyki, jako że są to oceny z pewnym subiektywizmem. Zarzuca się też uwzględnianie masy poroży ponieważ jest ona zależna od sposobu przechowywania trofeów lub okresu od dat) pozyskania.

Pozostałe formuły nie uwzględniają ogólnego wrażenia – piękna trofeum a niektóre z nich zbyt eksponuj ą regularność budowy, co też jest problematyczne. Pomimo różnorodnych zastrzeżeń, w okresie kilkudziesięciu lat według obowiązujących formuł wyceniono tysiące trofeów i aby wyceny te były porównywalne w obrębie istniejącego systemu, nie dokonuje się istotnych modyfikacji.

(Polskie Trofea łowieckie Warszawa 1999)

Zima 2012

Otrzymaliśmy od kolegi Jana Borko kolejne zdjęcia, wykonane przy okazji zimowych wędrówek z przyjaciółmi po naszym regionie. Fascynują nas ciekawe ujęcia przyrody i znanych obiektów. Niektóre zdjęcia wykonano przy temperaturze otoczenia minus 20 stopni!!! Zdjęcia przedstawiają:
– obiekty Kamiennej Góry i Bazylikę Mniejszą w Krzeszowie górujące nad zmrożonym zimowym powietrzem,
– strukturę śniegu widzianą z odległości kilkunastu centymetrów,
– drzewa i krzewy na wysokości ponad 780 m npm oblepione śniegiem,
– zwierzęta w promieniach słonecznych.

Muflony, sarny, przyroda

Poniżej zamieszczamy zdjęcia wykonane przez kolegę Jana Borka – podróżnika, przewodnika, miłośnika przyrody i wspaniałego gawędziarza. Jest to pierwszy owoc naszej wspólnej wyprawy w łowisko z aparatami fotograficznymi. Kolega Jan starał się pokazać piękno naszego obwodu łowieckiego ubarwionego zwierzętami tam dziko żyjącymi.

Zwierzęta w obwodzie 322

Początek maja to dobry moment na penetrację łowiska. Myśliwi szukają kozłów selektów. Zaczynamy polowania na sarnę kozła. Dobrze mieć rozpoznanie, wówczas sprawniej prowadzimy polowania z zaproszonymi myśliwymi. Po rozpoznaniu bezpośrednio przed polowaniem, przemieszczamy w miejsca gdzie zauważono odpowiednie kozły, przenośne małe ambony które ułatwią wykonanie polowania. Poniżej zdjęcia saren i okolicy wykonane
w majowy wieczór   2011 roku.

Przed marcową inwentaryzają

Zakończył się sezon na jelenie byki i cielęta. Nasi selekcjonerzy włożyli wiele wysiłku, aby wykonać plan. Ciężko było znaleźć i podejść jelenie byki. I oto jest pierwszy dzień marca, natrafiamy na chmarę jeleni, która liczy 14 sztuk. To tak jakby zwierzyna czuła, że jest już po sezonie i może spokojnie żerować. Również widzimy rudle saren. To ważne informacje i obserwacje przed właściwym terminem spisu. One pozwalają rzetelnie wykonać inwentaryzację. Inni koledzy też śledzą łowisko, notując spotykane zwierzęta.  Obserwujemy wieczorami watahy dzików, które wykorzystują nasłonecznione stoki do buchtowania. To zły znak dla kół myśliwskich. Spotykamy mnóstwo szkód łowieckich. Poniżej kilka zdjęć wykonanych wieczorem, niestety nie było właściwego obiektywu.

Sarny w obwodzie łowieckim

W naszym obwodzie łowieckim bytuje duża ilość saren. Te piękne zwierzęta spotykamy w lasach i na łąkach. Ostatnio żerują bardzo często w pobliżu gospodarstw rolnych i zagród gospodarczych. Często widać je w dużych rudlach w okolicach wiosek Dobromyśl, Gorzeszów, Golińsk i Kochanów. Poniżej kilka fotek.

Mini ZOO

Przemysłowiec z Wrocławia Pan Zygmunt Diakow, stworzył w naszym obwodzie łowieckim wspaniały rezerwat, w którym hoduje wiele gatunków zwierząt. Posiadłość znajduje się we wsi Łączna w gminie Mieroszów. Pan Z. Diakow należy do pasjonatów myślistwa, kocha zwierzęta i przyrodę. Na farmie hoduje m. innymi: daniele, muflony, jelenie, zebry, strusie, pawie, dziki i wiele innych zwierząt. Warto o tym wiedzieć, to dobra ścieżka edukacyjna dla młodzieży.

Również w Łącznej znajduje się gospodarstwo agroturystyczne Rajska Dolina państwa Nowaczyków z wieloma gatunkami zwierząt, w tym egzotycznymi (to również nasz obwód łowiecki). Pan Aleksander Nowaczyk jest myśliwym, członkiem naszego koła. Gospodarstwo jest otwarte dla zwiedzających. Zostało wyróżnione wieloma nagrodami. Ostatnio kolekcję wzbogaciły makaki japońskie. O gospodarstwie napiszemy wkrótce w oddzielnym wpisie.

Poniżej kilka fotek z gospodarstwa Pana Zygmunta Diakowa. To tylko niektóre zwierzęta.